Ceny prądu w przyszłym roku mogą w żadnym stopniu nie przypominać tych, które widzimy na swoich rachunkach za rozliczenie w 2018 roku. Póki co to wciąż tylko prognozy, jednak ciężko dopatrywać się przysłowiowego światła na końcu tunelu w postaci przynajmniej utrzymania cen energii elektrycznej. Skąd wzięły się tak krytyczne przewidywania? Czy da się uniknąć podwyżki?
Dlaczego prąd w 2019 roku będzie droższy?
Za winnego nadchodzących podwyżek z całą pewnością możemy uznać węgiel. Z węgla produkowane jest ponad 75% prądu w Polsce. Już w 2017 roku ceny zaczęły rosnąć, jednak oferty sprzedawców wciąż utrzymywały stabilny poziom. Prąd będzie coraz droższy, bo ceny uprawnień do emisji CO2 rosną. Jeszcze kilka lat temu za tonę spalonego węgla, z racji tej opłaty, trzeba było zapłacić 3-5 euro. Natomiast w 2018 roku jest to już 20 euro, a mówi się, że końcowe koszty to nawet 40 euro od tony. Uprawnienia muszą kupować wszyscy posiadacze instalacji emitujących dwutlenek węgla na terenie UE. Szybko drożeje też węgiel, który odpowiada za większość produkowanego w Polsce prądu. Elektrownie płacą za ten surowiec średnio o 20 proc. więcej niż w ubiegłych latach.
Cena prądu idzie do góry także na rynku hurtowym, co jeszcze nie przekłada się na wzrost rachunków za prąd dla odbiorców indywidualnych, bo o tych decyduje prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Państwowi sprzedawcy prądu(sprzedawcy z urzędu) muszą co roku uzgadniać z nim stawkę za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Firmy zazwyczaj domagają się podwyżek, i w tym roku nie będzie inaczej. Podwyższenie ceny prądu jest konieczne, a wszystko sprowadza się do istnienia podmiotów takich jak URE i państwowych firm energetycznych. Nie są one w stanie sprawnie dostarczać energii i przy okazji tracić setki milionów złotych rocznie. W związku z tym są zmuszone podnosić ceny.
Droższy prąd dla miast od nowego roku
Podwyżki odczują w dużym stopniu lokalne władze, które muszą podpisać nowe umowy ze sprzedawcami. Rosnące ceny prądu to droższe szkoły, szpitale, tak naprawdę wpłynie to na koszty ogrzewania i utrzymania wszystkich budynków użytku publicznego. Dodatkowo początek jesieni to okres, w którym ustalane są taryfy na kolejny rok, w tym roku jest to także okres wyborczy. A tuż przed wyborami, samorządy biją na alarm. Niektóre oferty są nawet o 70% droższe niż te, w których obecnie się rozliczają.
Jak uniknąć podwyżki ceny prądu w 2019 roku?
Rozsądnym wyjściem z tej niekorzystnej sytuacji jest zawarcie umowy z gwarancją stałej ceny. Taka umowa może zostać podpisana na 12 lub 24 miesiące. Niektórzy sprzedawcy gwarantują stałą cenę(najczęściej dużo wyższą niż dla krótszych umów) na 3 lata. Plusem takiego rozwiązania jest to, że patrząc na prognozy, a przede wszystkim, patrząc realnie na nadchodzące lata, stała cena za energię jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie narażamy się na duże gwałtowne podwyżki. A związanie się ze sprzedawcą jeszcze przed początkiem 2019 roku może okazać się finansowym strzałem w dziesiątkiem i sposobem na mniejsze wydatki na energię. Dzięki takiemu działaniu ceny prądu nie będą dla nas żadnym zaskoczeniem.